Przejdź do głównej zawartości
Spotkania
szukanie szukanie szukanie szukanie szukanie szukanie
szukanie
Strona główna

@lipps_trips

@lipps_trips - Ogrody w klasztorze Franciszkanów Ziemi Świętej w Ameryce w Brookland, Waszyngton, DC

Brat Jason Welle z klasztoru franciszkanów o zabytkach i smakach Brookland

Młody ksiądz opowiada o restauracjach, sklepach i atrakcjach religijnych w swojej adoptowanej dzielnicy.

Diners na patio w Brookland Pint - restauracja i bar w Brookland Washington, DC

Diners na patio w Brookland Pint - restauracja i bar w Brookland Washington, DC

Brat Jason Welle mieszka w Brookland's Klasztor Franciszkanów Ziemi Świętej w Ameryce przez pięć lat, pracując nad swoją rozprawą na Uniwersytecie Georgetown i służąc wyborcom. Ale biegacz i miłośnik piwa również znajduje wiele do polubienia poza bramami swojego przybranego domu.

Co najbardziej lubisz w Brooklandzie?

Okolica bardzo się zmieniła przez pięć lat. Weź Monroe Street Market, gdzie teraz mamy Busboys i poeci i piwo Brooklanda. Jestem naprawdę zaskoczony, jak szybko to się stało. W tym sensie ludzie mają nowe sąsiedztwo do poznania. Jest na nim nowa jasna twarz.

Gdzie lubisz coś przekąsić?

Chodzę do Busboys and Poets po południową kuchnię fusion. Jako nowy mieszkaniec stwierdzam, że świętuje DC bez polityki. Chodzi o jedzenie, poezję i sztukę. A ja lubię Brookland Pint. Dobry stout to mój ulubiony posiłek!

Co na to ludzie z sąsiedztwa?

Jest tak fascynująca mieszanka ludzi, którzy spędzają tu czas, od braci i zakonnic po studentów i pracowników Uniwersytetu Katolickiego. Uważam je za ciekawsze niż architektura!

A co z Arts Walk na Monroe Street Market?

Oprócz galerii, jednym z darów tego niewielkiego obszaru jest możliwość organizacji wydarzeń specjalnych. Czasami jest targ rolniczy i są różne inne wydarzenia. To przestrzeń publiczna, która naprawdę łączy ludzi.

Jesteś też biegaczem. Gdzie biegasz w okolicy?

Wyzwaniem w bieganiu w mieście jest zatrzymanie się przed ruchem ulicznym. Robię okrążenia wokół Katolicki Uniwersytet Ameryki. Obejmuje kilka dużych wzgórz i nigdy nie muszę się zatrzymywać. Jeśli dotrę do Kolegium Kapucynów na szczycie wzgórza, czynię znak krzyża, bo przeżyłem!

Czy masz ulubioną część klasztoru?

Nasze ogrody z przodu są bardzo piękne. Goście powinni wracać kilka razy w roku, ponieważ sezonowo zmieniamy kwiaty. A raz w miesiącu mamy recitale organowe w niedzielne popołudnia.

Jak polecasz ludziom zwiedzić wszystkie atrakcje „Małego Rzymu” w jeden dzień?

Trudno byłoby zobaczyć tu wszystko w jeden dzień. Ale myślę, że najpierw udaj się do Bazylika Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia – jest tam tyle specjalnych kaplic maryjnych, reprezentujących kultury z całego świata. I jestem dumny, że klasztor wydaje się być obowiązkowym przystankiem podczas każdej wycieczki po okolicy. Na naszym wzgórzu jest cicho. Myślę, że ludzie uważają to za spokojne.

Szukasz więcej? Sprawdź te rzeczy do zobaczenia i zrobienia w Brookland.

Treści partnerów
Treści partnerów