Przejdź do głównej zawartości
Spotkania
szukanie szukanie szukanie szukanie szukanie szukanie
szukanie
Strona główna

MAPUJ TO

ikona mapy ikona zamknięcia
Uliczny mural Chucka Browna autorstwa Aniekana Udofii

Keep on Groovin': wprowadzenie do muzyki Go-Go w Waszyngtonie



Oficjalna muzyka miasta ma fascynującą historię, ale jej historia jest daleka od zakończenia.

Gatunki muzyczne rzadko powstają w jednym momencie; zamiast tego dźwięki mieszają się stopniowo przez lata występów, gdy artyści i grupy spotykają się i rozpoczynają dźwiękowe przygody inspirowane ciągłymi wyprawami w nieznane. Dźwięk może następnie rozprzestrzeniać się lokalnie, potem regionalnie, a następnie na poziomie krajowym, w zależności od tego, dokąd podróżują grupy i zdolności gatunku do penetracji ducha czasu.

 

DC muzyka go-go wyróżnia się na tle innych nurtów muzyki amerykańskiej tym, że nigdy nie zdobył narodowego uznania, na jakie zasługuje, a jego korzenie można prawdopodobnie przypisać jednemu człowiekowi. W żaden sposób nie odbiera to jednak muzyce mocy; w rzeczywistości z perspektywy mieszkańców DC tylko wzmacnia więź między rytmem muzyki a miastem, które ją stworzyło.

 


Rhome’a Andersona

„Go-go było naszą rodzimą muzyką i… miało serce każdego dzieciaka, który dorastał w DC”.

Roots

Beat nie przestawaj, pełnometrażowy film dokumentalny TV One na temat tego gatunku, śledzi powstanie muzyki go-go w Waszyngtonie aż do momentu, w którym się ukształtował, w klubie o nazwie Maverick Room w dzielnicy Edgewood, około 1974 roku. ze swoim zespołem, The Soul Searchers, i zdecydował, że chce, aby jego perkusiści nadal grali pomiędzy utworami, aby taniec nigdy nie ustał.

 

Z czasem Brown stał się „ojcem chrzestnym Go-Go” (chociaż takie zespoły jak Black Heat i Young Senators również zasługują na uznanie za położenie podwalin) i stworzył „kieszonkę”, która jest charakterystycznym groovem tej muzyki, kojarzącym się z rytmicznym wzajemne oddziaływanie perkusisty, grających na conga i dodatkowych perkusistów. Podczas gdy rytm przypływa i odpływa, wokalista rozpoczyna wezwanie i odpowiedź z tłumem, pozwalając na szereg okrzyków i tworząc całkowicie wspólnotową atmosferę.

 

Wewnątrz swoich rowków, go-go zawiera mnóstwo: gładkość i seksapil soulu i jazzu; slap-bass funku; potężny rytm R&B; wezwanie i odpowiedź ewangelii. To muzyka celebracji i uczestnictwa, ponieważ go-go naprawdę rozkwita z tłumem, który tańczy do rytmu i odpowiada na proklamacje piosenkarza.

W rowku

W 1978 roku Brown wydał singiel „Bustin' Loose” i wkrótce piosenka trafiła na listy przebojów Billboardu. W ciągu następnych kilku lat w całym Dystrykcie pojawiła się tętniąca życiem scena muzyczna go-go. Znakomici czarni muzycy, z których wielu uczęszczało do lokalnych szkół średnich i brało udział w konkursach epickich orkiestr marszowych, tworzyli duże grupy z klawiszami, rogami i smyczkami, oprócz podstawowych instrumentów perkusyjnych.

Miejsca znane z organizowania pokazów go-go, w tym Metro Club na Bladensburg Road, East Side na Half Street NW i Club U na 14th and U, stały się popularnymi miejscami spotkań dla tych, którzy chcą przetańczyć całą noc. Ruch utworzony, kierowany przez nowe grupy, takie jak Northeast Groovers, Junkyard Band, Little Benny & the Masters, Rare Essence i Trouble Funk (dwie ostatnie do dziś grają koncerty w DC).

 

Jednak poza krótkimi chwilami w kulturowym świetle reflektorów, w tym nieudanym filmem studyjnym z 1986 roku zatytułowanym Good to Go z Artem Garfunkelem w roli głównej (ze wszystkich ludzi), singlami takimi jak wspomniany „Bustin' Loose” i „Da Butt” zespołu Experience Unlimited (występujący w Spike Lee z 1988 roku School Daze) i koncert Go-Go Live z 1987 roku przed wypełnionym po brzegi Capital Center (miejsce w Landover w stanie Maryland, zwykle zarezerwowane dla występów narodowych), muzyka go-go z DC nigdy nie przyciągnęła uwagi mas w sposób, w jaki może mieć dzięki szeregowi czynników.

 

Podczas początkowego wzrostu popularności go-go miasto wykorzystało swój potencjał. Letni program zatrudnienia dla młodzieży burmistrza Marion Barry zainspirował nastolatków do przyniesienia instrumentów i tworzenia więzi nad muzyką, podczas gdy Departament Parków i Rekreacji DC jeździł nawet zespołami w „Showmobiles”, umożliwiając grupom wykonywanie bezpłatnych koncertów go-go w wielu dzielnicach w miesiącach letnich .

Opieranie się wezwaniom do ciszy

Niestety, wraz z upływem lat 1980. używanie narkotyków i przemoc stały się częścią historii Dystryktu, gdy epidemia cracku spustoszyła region, co doprowadziło do konfrontacji na koncertach, które przeniosły się na ulice. Chociaż w grę wchodziły szersze problemy systemowe, prawodawcy zaczęli otwarcie obwiniać koncerty go-go za konflikty w mieście. Wprowadzono godzinę policyjną, kluby odmówiły występów zespołom i stopniowo zamykano wylęgarnie muzyki. Budżety szkół w mieście również się skurczyły, co spowodowało upadek programów edukacji muzycznej, odcinając żywotną wylęgarnię miejskich muzyków go-go i poczucie wspólnoty, którą byli w stanie zbudować. Zamiast przyjąć formę sztuki, która służyła jako ujście z dala od niespokojnych ulic, krytycy uczynili z muzyki go-go kozła ofiarnego.

 

Nawet w obliczu krytyki i ingerencji rządu, więź DC z muzyką nigdy nie ustała. Lokalne stacje radiowe nadal emitują maratony późnych godzin nocnych w go-go, „Bustin' Loose” stało się ostoją lokalnych wydarzeń sportowych, a takie gwiazdy jak Chuck Brown (zmarł w 2012 r.) i Rare Essence to kultowe instytucje. A w 2019 roku do historii go-go dodano kolejny ważny rozdział.

 

Sklep Metro PCS w dzielnicy Shaw w Waszyngtonie był znany od lat z przyjęcia go-go, z charakterystyczną muzyką graną przez cały dzień. Jednak dzięki skardze mieszkańca pobliskiego kompleksu luksusowych apartamentów właściciel sklepu został zmuszony do wyciszenia muzyki. Mieszkańcy Waszyngtonu masowo odpowiedzieli wiecami i muzyką na żywo, co doprowadziło do wymyślenia hashtagu #DontMuteDC przez studenta Howard University. Sklep wyłączył muzykę zaledwie kilka dni później, a do lutego 2020 roku burmistrz Muriel Bowser podpisała ustawę, która uczyniła go-go oficjalną muzyką DC. Biuro burmistrza zobowiązało się do wdrożenia programów, które zachowają i uwiecznią muzykę go-go, wraz z niesamowitą kulturą i historią, którą zbudowała muzyka.

Go-Go dzisiaj

Mając w planach muzeum go-go w DC w przyszłości, wielu weteranów i wschodzących zespołów go-go, które występują i pomysłowo przyjmują formę sztuki, jak Symfonia Go-Go, świetlana przyszłość czeka na go-go, muzykę, która związała mieszkańców DC z pokolenia na pokolenie. Po walce z COVID-19 miasto będzie zapraszać na chwile, kiedy zjednoczony tłum DC będzie mógł stać się częścią jednego rytmu, zanurzonego w muzyce, która jest całkowicie ich własna, rodzima i historyczna.

Dodatkowe zasoby

„Go-go, funkowa muzyka perkusyjna wynaleziona w Waszyngtonie” – Narodowe Muzeum Historii Ameryki Smithsonian, 9 czerwca 2015 r

 

„Historia Go-Go: 6-stopniowy przewodnik po podstawach” – Washingtonian, 30 października 2019 r

 

„Go-go zostało uznane za oficjalną muzykę DC” – The Washington Post, 19 lutego 2020 r

 

„Go-go” znów trafia na pierwsze strony gazet. Teraz czas na lekcję historii. – The Washington Post, 17 czerwca 2020 r

Treści partnerów